Ideał dla początkujących?
Miałam zacząć tego posta od słów, że oprócz cieni, konturowanie to moja ulubiona część makiijażu, ale bez dobrej podstawy - podkładu, korektora, pudru - nic by nie wyglądało dobrze. Wiem, że dużo początkujących długo nie może się przekonać do używania bronzera obawiając się plam, złego koloru itd. Naprzeciw ich oczekiwaniom wychodzi Freedom i ich Pro Strobe Palette, która pozwala na przetestowanie cieplejszym i chłodniejszych tonów. Do tego dostajemy pudry, rozświetlacz i pędzel, przy czym można ją kupić już za 20 zł. Musicie przyznać że to dość opłacalny deal, ale czy niska cena przekłada się na wysoką jakość? Zapraszam na recenzję :).Dane techniczne:
Cena: ok.20 zł w zależności od sklepu internetowego
Pojemność: 15g
Zawartość: 3 bronzery, 2 pudry, rozświetlacz
Skład: Mica, Talk, Magnesium Stearate, Paraffinum Liquidum, Ethylhexyl Palmitate, Silica, Polybutene, Dimethicone, Methylparaben, Propylparaben, (+/-): CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI 77499.
Moja opinia:
- jasny bronzer: obecnie stosuję go najczęściej spośród wszystkich bronzerów ze względu na jasny, chłodny odcień. Nie jest najmocniej napigmentowanym bronzerem jaki znam, także nie można sobie narobić nim krzywd, dobrze się rozciera. Ze względu na jego umiarkowaną pigmentację świetnie współgra z mokrym konturowaniem Kobo. Sam efekt po kółku jest delikatny, a z tym bronzerem w punkt ;).
- ciemny bronzer: Używałam go najmniej ze wszystkich ze względu na kolor, ale zauważyłam, że jest najmocniej napigmentowany, ale równie przyjemny w rozcieraniu. Potestuję go więcej w wakacje.
- średni bronzer: Jak prawie zużyłam najjaśniejszy odcień przerzuciłam się na ten. I muszę przyznać, że różni się cieplejszym kolorem i nie co mocniejszą pigmentacją. Równie dobrze się rozciera.
- beżowy puder: w miarę ładnie wygląda pod oczami, nie co wygładza tę okolicę. Efekt na twarzy mi się nie podoba. Puder mocno osiada na niej, przez co jest bardzo mocno widoczny. Nie scala się z podkładem. Nie działa nawet omiatanie dużym pędzlem. Szybko się wyświeca, po żadnym pudrze aż tak się nie świeciłam. Jestem na nie.
- żółty puder: ładnie wygląda pod oczami i równie mocno zalega na skórze zamiast się wtapiać co beżowy puder. Też nie jest to mój ulubieniec.
- rozświetlacz: Przegrał na starcie srebrnym kolorem. Dodatkowo ma słaby pigment, ale dużo drobinek, przez co robią się plamy gdy się zbije pigment. Ciężko to określić, ale łatwo powiedzieć, że to bardzo słaby produkt.
Pędzel to była ostatnia rzecz na jaką patrzyłam podczas zakupów. Pomyślałam że za tak niską cenę, 6 produktów do konturowania i pędzel, niemożliwe żeby wszystko było idealne i na pewno producent obniżył jakość pędzla względem kosmetyku. A tu ogromne zaskoczenie! Pędzel jest z syntetycznego, krótkiego włosia. Idealnie sprawdza się do konturowania nie tylko policzków, a przede wszystkim nosa i żuchwy. Jestem nim zachwycona i przyznam że na dłuższą już chwilę wyparł mojego dotychczasowego ulubieńca - hakuro h21 ;).
Oto swatche w sztucznym świetle, bez jakiejkolwiek obróbki. |
Najmocniejszym punktem zestawu, jak dla mnie, jest pędzel. Warto posiadać taki kształt w swojej kolekcji. Pudry i rozświetlacze są dla mnie dużym rozczarowaniem. Bronzery zaś w porządku, ale nie do tego stopnia by wyparły mojego ulubieńca wszechczasów - kobo. Ta paleta nie zrobiła na mnie dużego wrażenia i gdyby nie pędzel, byłabym zawiedziona. A jak Wasze wrażenia z tą paletą? Co polecacie przetestować w kwestii konturowania?
Szkoda, że sama paleta się nie sprawdziła 🤔
OdpowiedzUsuńNo szkoda :)
UsuńJuż samymi kolorami jakoś nie jestem przekonana :D Chociaż ilość produktów czy cena może robić wrażenie.
OdpowiedzUsuńJasny i średni bronzer mają ładne kolory. Może na zdjęciach nie są idealnie przedstawione :)
UsuńRozświetlające odcienie dla mnie zdecydowanie za mało intensywne. A co do pędzla - ostatnio zakupiłam właśnie taki mocno ścięty i ciekawa jestem jak będzie mi się sprawdzał.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co sądzisz o pędzlu :)
UsuńCiężko o dobry zestaw w paletce... Ja mam paletkę do konturowania Wibo i jestem z niej w miarę zadowolona, ale tak szczerze mówiąc na idealny bronzer jeszcze nie trafiłam, za to rozświetlaczy lubię kilka. ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Jak ją już wykończę (mało brakuje) to zdecyduję się na pojedyncze produkty ;)
UsuńJa nie umiem używać ani bronzera ani rozświetlacza i takowych kosmetyków nie mam :( więc nic Ci kochana niestety nie polecę :( Szkoda, że okazała się bublem :(
OdpowiedzUsuńPróbuj! Zobaczysz jak się zakochasz w wykonturowanych policzkach :)
Usuń