Dzisiaj przychodzę do Was z postem dotyczącym moich ulubionych produktów, które odkryłam w maju. Miesiąc ten upłynął mi na testowaniu nowości zakupionych podczas rossmanowskiej promocji. W zestawieniu zawarłam także kilku niekosmetycznych ulubieńców. Przejdźmy do rzeczy:

Bronzer milky chocolate i Prasowany puder ryżowy white chocolate z Lovely

Ostatnio bardzo polubiłam markę Lovely, która tworzy świetne, tanie produkty w pięknych opakowaniach. Tak jak czekoladki ze zdjęcia. Szczególnie polubiłam się z pudrem, który świetnie matuje twarz, ale tylko przez kilka godzin, przez co makijaż wymaga drobnych poprawek w ciągu dnia, co absolutnie mi nie przeszkadza. Podobnie jak bronzer, puder bardzo apetycznie pachnie czekoladą.

czekoladka, lovely, bronzer, puder, milk chocolate, white chocolatemilky chocolate, white chocolate, bronzer, puder ryżowy

I Heart Chocolate Pink Fizz - paleta cieni do oczu 

Palet do oczu z Makeup Revolution i jej siostrzanych marek mam już dwie i kolejną na oku. Świetna pigmentacja w niskiej jak na cienie cenie to cechy charakteryzujące te palety. Jakiś czas temu na promocji -50% na stronie e-toplook.pl dorwałam różową czekoladkę za 20 zł. Cieszę się, że się na nią zdecydowałam, cienie są przyjemne w używaniu, dobrze napigmentowane, łatwo je blendować, mają piękne odcienie, żałuję tylko że jest tak mało matów. 

czekoladka, makeup revolution, pink fizz, recenzja

makeup revolution, pink fizz, swatche

swatche, makeup revolution, pink fizz, recenzja

Seche Vite dry fast top coat i Megalasting nail color - through the grapevine 

To co najczęściej miałam w maju na paznokciach to niezastąpiony duet - seche vite i magentowy lakier wet n wild. Mimo, że lubię sobie robić hybrydy często wracam do zwykłych lakierów. Dzięki topowi seche vite, nawet klasyczny manicure jest super trwały (paznokcie zabezpieczone tym topem wytrzymują minimum 5 dni), odporny na ścieranie, a nawet błyszczy się jak hybryda. Nie pomaluję paznokci bez topu Seche Vite. 
Warto zainteresować się lakierami z Wet n wild. Mają bogatą gamę kolorystyczną, same w sobie, bez użycia topu, są bardzo połyskujące i trwałe.
seche vite, top do zwykłych lakierów, golden rose, fuksja

Suchy szampon Batiste 

Suche szampony Batiste są moimi ulubieńcami od dłuższego czasu. Mimo, że chyba każdy je zna musiałam o nich wspomnieć. Ratują mnie, gdy moje włosy nie są świeże, a muszą wyglądać dobrze. Lubię je nie tylko za skuteczność, ale i za to jak łatwo wczesują się we włosy, bez białych plam.
suchy szampon batiste recenzja


Tusz do rzęs definitive volume & length mascara - Golden Rose 

Najlepszy tusz jaki do tej pory używałam, przebił nawet Volume Million Lashes z Loreala który był dotychczasowym ulubieńcem. Koniecznie musicie go spróbować. Pięknie wydłuża rzęsy, zagęszcza je, ma mokrą konsystencje podobną do Loreala, ale nie zasycha tak szybko. Mój egzemplarz ma niezmienioną konsystencję a ma już dwa miesiące. Na prawdę warto go spróbować :)
recenzja tusz do rzęs golden rose

Kolorowanki dla dorosłych z Biedronki 

Dopiero zaczynam swoją przygodę z kolorowankami, ale bardzo mnie to wciągnęło. Wieczorami codziennie maluję dla odstresowania się i to naprawdę działa. Polecam!!

To już wszystko w dzisiejszym poście. Koniecznie napiszcie, czy wam sprawdziły się te produkty i jacy są wasi ulubieńcy. 

4 komentarze:

  1. Biała czekoladka z Lovely jest cudowna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkąd go mam wszystkie inne poszły w kąt ;)

      Usuń
    2. Też mam suchy szampon Batiste jest cudowny

      Usuń
    3. Warto mieć Batiste w torebce :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :). Staram się na wszystkie odpowiadać i odwiedzać blogi komentujących ;)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.