Mugler to znana i ceniona marka luksusowa. Założyciel marki - Manfred Thierry Mugler, zasłynął w świecie mody, dzięki ekscentrycznym i przerysowanym strojom zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Jeszcze większy sukces odniósł w przemyśle perfumeryjnym.

Pierwsze perfumy sygnowane marką Mugler miały premierę w 1992r. i nosiły nazwę Angel. Po ich sukcesie nastąpił czas zapachów Alien i Womanity, które także okrzyknięto mianem bestsellerów. Do tej pory powstają co raz to nowe wariacje na temat całej trójki. Jedną z nich, najnowszą, chciałabym zrecenzować w dzisiejszym poście.

Zapach Mugler Alien Goddess został stworzony przez perfumiarki - Marie Salamagne i Nathalie Lorson i miał premierę w tym roku. Autorki opisały go jako "Uścisk olśniewającego Słońca". Flakon utrzymano w złotej i eleganckiej stylistyce.

Ta orientalna kompozycja należy go grupy zapachów kwiatowych i drzewnych, oraz składa się z jaśminu indyjskiego, drzewa kaszmirowego, bergamotki i wanilii madagaskarskiej.

Zapach tuż po rozpyleniu dominuje bergamotka, która dość szybko ustępuje miejsca jaśminowi. Kwiatowość przełamana jest słodyczą kokosa, wanilii i heliotropu. W miarę noszenia, zaczynają się ukazywać bardziej drzewne nuty, najprawdopodobniej za sprawą obecności drzewa kaszmirowego. Zapach utrzymuje się zarówno na ubraniach, jak i na skórze cały dzień (i to nie trzeba przysuwać nosa do nadgarstka, czy ubrań). Jest bardzo intensywny, co dla mnie jest dużą zaletą.

Alien Goddess to ciekawe połączenie pokrewnych sobie składników, które wzajemnie się przenikają. Zazwyczaj w perfumach przeciwstawia się różne, czasem wręcz skrajne aromaty, a tu wszystko jest bardzo spójne. Połączenie kwiatów z dużą dawką wanilii jest otulające i ciepłe. Nie jestem wielką fanką wanilii, ale tutaj jest to tak wszystko fajnie dograne, że naprawdę dobrze czuję się nosząc ten zapach. Myślę, że Alien Goddess to oryginalne i ekstrawaganckie perfumy, dodające pewności siebie.

Zapomnij o zasadach i ustalonej konwencji. - motto marki Mugler
Kusi mnie kupić sobie 30 ml tego zapachu, bo bardzo mi się spodobał. Także lista perfum do kupienia niebezpiecznie rośnie, ale lubię mieć wybór wśród zapachów, a jeszcze bardziej lubię testować nowości. W zanadrzu mam jeszcze recenzję nowych Black Opium i to zarówno w wersji dla niej, jak i dla niego. Dajcie znać czy jesteście zainteresowani taką recenzją.

Znacie zapachy Mugler? Jakie perfumy obecnie używacie?

20 komentarzy:

  1. Czuję coś, że to nie mój zapach kompletnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji jeszcze poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten zapach wydaje mi się ciekawym, ale o Black Opium też chętnie przeczytam Twoją recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie przepadałam za Alienem, ale złotej wersji jeszcze nie miałam okazji powąchać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pierwsze alieny, jakie wąchałam, więc nie mam porównania 😉

      Usuń
  5. Chyba nie dla mnie takie nuty zapachowe, wole bardziej świeże ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miałam, trochę zmienił mi się nos, choć do świeżych zawsze chętnie wracam 😁

      Usuń
  6. Klasyczny Alien mnie przytłacza, ale tej odsłony jestem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak piszecie o klasycznych alienach, że muszę sama powąchać 😉

      Usuń
  7. Ja obecnie używam jakiegoś Adiddasa a generalnie to jestem strasznie wybredna, jesli chodzi o zapachy. Ubolewam, że wycofano Playboya Play it lovely :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam perfumy adidasa, ale trzeba było dość często je dopiskiwać w trakcie dnia. W pewnym momencie zaczęło mi to przeszkadzać 🤷‍♀️

      Usuń
  8. Witam serdecznie ♡
    Niestety nie miałam okazji poznać, ale kocham zapachy wiec chętnie bym wypróbowała :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapach już znam, ale jeszcze nie jestem w posiadaniu. Jeśli chodzi o klasyczny Alien, to jakoś mi nie podchodzi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie też się podoba ten zapach. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :). Staram się na wszystkie odpowiadać i odwiedzać blogi komentujących ;)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.