Jak kocham czytać przeglądy kulturalne, tak w 2021 roku nie miałam motywacji do ich pisania. Na szczęście, skrupulatnie prowadziłam rozkładówkę bujo, z tym co obejrzałam (głównie na netflixie), dzięki czemu mogę bardzo szczegółowo podsumować rok pod względem kulturalnym. Zastanawiałam się, czy ciekawsza okazałaby się forma samych ulubieńców, czy ogólna. Ostatecznie zdecydowałam się na samych ulubieńców, bo jednak trochę tego obejrzałam, a zdecydowana większość to kolejne sezony ulubionych seriali i filmy, które mnie zawiodły.
Seriale:
Z kontynuacji, kolejnych sezonów seriali muszę wyróżnić Dom z papieru, the crown i dynastię. To seriale, które oglądam od lat i ich najnowsze sezony w żadnym wypadku mnie nie zawiodły. Dom z papieru się skończył, więc jedyne co, to zostaje mi do niego wrócić za jakiś czas. Za to z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki dynastii i the crown. Mimo, że mają za sobą już sporo odcinków to dalej trzymają poziom i nie mam wrażenia, że już dawno powinny się skończyć.
Z nowości 2021 roku, pochłonęłam m.in. Bridgertonów, Ginny & Georgia i Emily w Paryżu. Dwa pierwsze choć totalnie różne zrobiły na mnie duże wrażenie, a Emily jak w pierwszym sezonie jeszcze dawała radę, tak w drugim mocno się zawiodłam.
Chętnie zaczęła bym jakiś nowy serial, więc jeśli znacie coś fajnego to piszcie w komentarzach. Samej ciężko mi się na coś zdecydować.
Filmy:
Filmowo działo się zdecydowanie więcej. Standardowo królowała akcja, a komedie w większości niestety tylko mnie zawodziły. Ale po kolei. Bardzo miło wspominam 6 underground - film z Ryanem Reynoldsem w roli głównej. Jeśli szukacie zwrotów akcji, szybkich samochodów i pięknych widoków, nie będziecie zawiedzione.
Zawsze z chęcią przeglądam na netflixie zakładkę TOP 10 w Polsce w poszukiwaniu perełek. I w lutym właśnie taką znalazłam, choć gdyby nie obecność w wspomnianej zakładce, zapewne nigdy nie zwróciłabym na niego uwagi. Mówię o O wszystko zadbam - thriller podejmujący się tematyki defraudacji majątków przez opiekunkę prawną. Rzadko podejmowana tematyka i ciekawa fabuła zdecydowanie mnie przekonały i zapadły w pamięć.
Pod koniec czerwca wyszła dziewiąta część Szybkich i wściekłych. Jako że jest to jedna z moich ulubionych serii, wybrałam się do kina. Mimo kilku absurdów sytuacyjnych, wyszłam zadowolona i nie mogę się doczekać kolejnych części (ah te nie dokończone wątki 😃).
Kolejną kultową serią jaką obejrzałam w ubiegłym roku było Mission impossible. Wcześniej widziałam tylko dwie części - z moim ulubionym aktorem Jeremy Rennerem, a w tamtym roku nadrobiłam pozostałe i nie powiem, lekko przepadłam. Widziałam, że w przyszłym roku ma być nowa odsłona i z pewnością wybiorę się do kina.
W poprzednich odsłonach przeglądów kulturalnych, w zasadzie w przeciągu kilku lat, sukcesywnie pojawiały się kolejne części uniwersum marvela. I po obejrzeniu avengers: wojna bez granic dwa lata zajęło mi by zajrzeć do avengers: end game. Nie pomogło, że trochę sobie zaspojlerowałam, czego nie chcę robić Wam jeśli jeszcze nie obejrzeliście. W każdym razie nie chciałam dopuścić do siebie kilku faktów, które wiedziałam że się wydarzą, więc projekcję odłożyłam w czasie. Po obejrzeniu i kilku momentach wzruszenia, stwierdzam, że dobrze zakończono wszystkie wątki i nie jestem zawiedziona. Czy będę oglądać dalej produkcje marvela? Podejrzewam, że tylko te poświęcone ulubionym postaciom. Tak jak spiderman'owi. Obejrzałam Spiderman: daleko od domu, który był bardzo spoko, a w najbliższym czasie zabiorę się za najnowszą część.
Wracając do netflixa, pewnego wieczora odpaliłam z głupia jumanji i nie przypuszczałam, że aż tak mi się spodoba, ale to bardzo fajny film. Pierwsza część jest oczywiście lepsza od dwójki 😃.
Na koniec zostawiłam jedyny film romantyczny/dramat, prawdziwy wyciskacz łez - Me before you. Bardzo mnie wzruszył oraz długo miałam filmowego kaca moralnego i o nim myślałam. Z tego względu dałabym mu pierwsze miejsce ponad wszystkim co obejrzałam. Zdecydowanie warto po niego sięgnąć.
Świetnie do Was pisać po przerwie spowodowanej sesją i sprawami szkolnymi. Mocno się stęskniłam i jak tylko uporam się z podsumowaniem ubiegłego roku, zabieram się za publikację recenzji, bo uzbierało się kilka fajnych gagatków do pokazania Wam.
Oczywiście poza Waszymi opiniami na temat produkcji o których pisałam, proszę o polecajki jaki film lub serial, który obejrzałyście w tamtym roku najbardziej zapadł Wam w pamięć.
"Me before you" o jeny, uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOj ja też :)
UsuńO taaak zanim się pojawiłeś jest mega! Do tego wspaniały soundtrack!!! To jeden z moich ulubionych filmów :) W sumie jakoś zapomniałam, że go oglądałaś, bo kojarzę, że za pierwszym podejściem nie podszedł Ci :D Oprócz tego znam dom z papieru - no faktycznie jest bardzo fajny, ale teraz po 4 sezonów oglądanych ciągiem mi się znudził. Robię przerwę, bo w lutym akurat wraca kilka moich seriali :)
OdpowiedzUsuńGinny Georgia zaczełam, ale nie skończyłam. Miałam robić podejście nr 2, ale totalnie zapomniałam. Emily mi nie podeszła, ale planuję jeszcze spróbować ;)
Poza tym jak się spodziewałam sporo akcji, która nie jest do końca moim gatunkiem. Dlatego z lekką dozą niepewności polecam Ci serial Ruchome Piaski - oglądałam daaaawno, ale był super! A z komedii ostatnio bardzo spodobały mi się grzeszne igraszki, więc polecam! Kilka razy rzeczywiście mnie rozbawił, a to rzadko się zdarza! :D
Chyba rzeczywiście miałam dwa podejścia do me before you. Kompletnie o tym zapomniałam. Ej ej, polecić zawsze można! Może jakiś inny gatunek mi bardzo podpasuje 🤷🏻♀️. Obczaiłam ruchome piaski i tego aktora Felixa Sandmana kojarzę z faceta na święta. Tamten serial był fatalny, ale akurat Sandmanowi nie mogę wiele zarzucić. Chętnie obejrzę, poszerzę horyzonty. A grzesznych igraszek nie mogę znaleźć w internecie 🤔
UsuńDom z Papieru próbowałam oglądać, ale jakoś nie mogę się przekonać.
OdpowiedzUsuńMoże to serial nie dla Ciebie, albo po czasie wrócisz i się zakochasz ;)
UsuńII sezon Emily dobrze mi się oglądało, jednak najbardziej zadziwiały mnie kreacje Emily. ;)
OdpowiedzUsuńOj kreacje Emily są iście szalone :D
UsuńDynastia i Dom z papieru to moje ulubione seriale.
OdpowiedzUsuńPiątka!
UsuńPrzy filmie Me before you miałam podobne odczucie, warto obejrzeć ten dramat. Obecnie oglądam Kim jest Anna, z każdym odcinkiem ciekawszy. :)
OdpowiedzUsuńKim jest Anna jest kolejne na mojej liście do obejrzenia ;)
UsuńMi ostatnio ciężko znaleźć ciekawy tytuł na netflixie
OdpowiedzUsuńJa mam fazę na Kardashianki 🙈
Usuń