Boom na matowe pomadki trwa, ale jak wiemy większość tego typu pomadek wysusza usta. Ważne jest aby o nie skutecznie zadbać. W końcu gdy nasze wargi są zadbane, pomadki wyglądają na nich o niebo lepiej. Warto także stosować peelingi do ust. Ja najczęściej sama tworzę peelingi do ust z cukru i dowolnego olejku, ale jeśli znacie jakiś szczególnie warty uwagi gotowiec z drogerii dajcie znać. Chętnie przetestuję. 

Większość z nas balsamy używa tylko w zimie, kiedy nasze usta są maksymalnie suche. Osobiście balsamu używam cały rok, podczas wieczornej pielęgnacji, dzięki czemu wyrobiłam sobie rutynę i nigdy nie zapominam o tym elemencie.

Obecnie posiadam 3 produkty do ust. A mianowicie:
- 2 sztuki balsamów od EOS o zapachach: summer fruit i pomegranate raspberry
- Perfecta soft lips balsam do ust 5w1 o zapachu miętowych czekoladek 
- Eveline precious oils olejek do ust cranberry 

Perfecta soft lips balsam do ust 5w1 o zapachu miętowych czekoladek

Produkt w opakowaniu przypominającym kryształ to ideał na lato. Co prawda nie jest to najlepiej nawilżający produkt, ale latem nie potrzebuję aż takiego nawilżenia, za to pozostawia na ustach elegancki błysk i uczucie chłodu. Byłam bardzo ciekawa zapachu i rzeczywiście, czuć delikatną woń miętowych czekoladek. 

Jestem ciekawa jak wydajny będzie ten kosmetyk. Na razie używam go codziennie od jakiś 2/3 tygodni i nie widać zbytniego zużycia.

EOS-y o zapachach: summer fruit i pomegranate raspberry

Dla mnie eos-y to fajne gadżety. Nawilżają tak samo jak wcześniejszy produkt czyli tak 3/5. Ale za to mają duużo ładniejsze opakowania i ciekawsze zapachy. Pomegranate raspberry pachnie jak malinowa mamba, a summer fruit brzoskwiniami. Po ten drugi sięgam o wiele chętniej. Po prostu bardziej odpowiada mi ten zapach, przede wszystkim dla tego że jest bardziej wyjątkowy. Dodatkowo eosy bardzo słodko smakują i są bardzo wydajne. 

Eveline precious oils olejek do ust cranberry

To mój faworyt wśród produktów do nawilżania ust.  Cudownie zmiękcza, pięknie pachnie i smakuje. Kupiłam zachęcona rekomendacją youtuberki Oli Dudzickiej i absolutnie nie żałuję zakupu. Wam także go polecam.

Jeśli chodzi o balsamy do ust, zużyłam też sporo carmexów i  z nich także byłam bardzo zadowolona, zwłaszcza pod względem stopnia nawilżania.

Napiszcie mi proszę jakie są Wasze ulubione produkty do ust. Chętnie przetestuję coś nowego.

Brak komentarzy

Dziękuję za każdy komentarz :). Staram się na wszystkie odpowiadać i odwiedzać blogi komentujących ;)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.