Przez suche powietrze lub grube ubrania płaszcz hydrolipidowy ulega uszkodzeniu. Ubytki te trzeba naprawiać przez smarowanie się balsamem. Oczywiście ważna jest regulatność!

Stojąc się w jakiejkolwiek drogerii mamy przed sobą szeroki wachlarz produktów i bierzemy pierwszy lepszy, bądź ten który najlepiej pachnie, bo przecież to obojętne który wezmę balsam wszystkie działają tak samo. NIE PRAWDA! Istnieją 4 albo i 5 rodzajów balsamów i każdy z nich ma inne zadanie. Oto one:
1. Balsamy regenerujące kierowane ku skórze bardzo wysuszonej, łuszczącej się. Często się słyszy że są dla dojrzałej skóry. Ja się z tym nie zgadzam. Przecież gdy ktoś ma problemy z przesuszoną skórą nie będzie rezygnował z balsamu regenerującego tylko dla tego że pisze na nim że jest dla dojrzałej skóry.Ważne że działa!
2. Balsamy nawilżające mają wodnistą konsystencję i szybko się wchłaniają. Są często wybierane ze względu na szybką dawkę nawilżenia, bez tracenia czasu na długie wchłanianie.
3. Balsamy antycellulitowe i wyszczuplające ujędrniają, napinają skórę.
4. Balsamy bronzujące nadają skórze blask i złoty kolor.
 



Nivea balsam do ciała ukojenie i pielęgnacja należy do grupy balsamów nawilżających - ma lejącą konsystencję, odżywia skórę i szybko się wchłania. Z kolei Nivea mleczko do ciała odżywcze ma gęstszą konsystencję, dużej się wchłania ale za to mocniej nawilża. Poniżej możecie zobaczyć porównanie konsystencji.

Masła do ciała mają gęstszą konsystencję. Te które aktualnie używam, mocno nawilżają i przez noc regenerują moją skórę. Przy codziennym użytkowaniu, zdecydowanie widzę poprawę kondycji skóry.



Perfecta masło do ciała lody melba bardzo ładnie pachnie - owocowo, szczególnie wyczuwam maliny. Masło ma dość gęstą konsystencję. Szczególnie lubię stosować je po depilacji, bo super łagodzi podrażnioną skórę. 

Kosmetyki the body shop ciężko zdobyć ja swoje masło kupiłam na stronie kosmetykizameryki.pl. Zdecydowałam się na zapach kwiatów Moringa. Pierwsza warstwa masła w opakowaniu jest twarda, ale po jej zdrapaniu zostaje mięciutkie masełko. Mimo, że zapach nie powalił mnie, to dzięki konsystencji, dobremu nawilżaniu i szybkości wchłaniania jest to moje ulubione masło ze wszystkich jakie stosowałam. Niestety nie mogę pokazać Wam konsystencji ponieważ zdenkowałam już produkt. 

Trzecie masło pochodzi z mydlarni św. Franciszka. Masło kosztuje 30.50 zł z czego 2.50 zł płacimy za opakowanie i 28 zł za wybrany przez nas zapach masła. Ja posiadam zapach Mango z masłem shea. Obłędnie pachnie, dużo lepiej od tego z Perfecty (bardziej naturalnie). Konsystencję ma podobną do tego z The Body Shop, ale trochę bardziej grudkowatą. Ciężko go nabrać ale pod wpływem ciepła palców dobrze rozsmarowuje się go po ciele.

Tak przedstawia się ranking spośród moich balsamów jakie obecnie posiadam:
1. Masło The Body Shop
2. Masło z Mydlarni Franciszka
3.Nivea mleczko do ciała odżywcze
4. Masło do ciała Perfecta
5. Balsam do ciała ukojenie i pielgnacja

Oczywiście nie używam ich wszystkich na raz, a na przemiennie i w wykorzystaniu ich pomaga mi moja mama. Pamiętajcie proszę o codziennym stosowaniu balsamów. Trochę regularności i na pewno zachwycicie się efektami.
A jakie Wy obecnie używacie balsamy/masła/mleczka?

11 komentarzy:

  1. Ja całe ciało smaruje tylko olejem kokosowym, choć masełka kuszą oj kuszą. <3 Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masła kokosowego jeszcze nigdy nie używałam choć tyle o nim słyszałam. Jakoś nie kusi mnie. Wolę masła z the body shopu :)

      Usuń
    2. Taki olej kokosowy nierafinowany jest rewelacyjny, w dodatku pięknie pachnie. Może kiedyś spróbujesz. :)

      Usuń
    3. Raczej moda na olej kokosowy mnie też kiedyś dopadnie :)

      Usuń
  2. wow to masło z mydlarni św. Franciszka ma piękne opakowanie ♥ Już po zdjęciu na insta zastanawiałam się co to takiego :D Sama nie miałam żadnego z przedstawionych przez Ciebie mazideł. Staram się raczej używać jednego produktu zanim otworzę kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowanie z mydlarni mi też się strasznie podoba, no i ładnie wychodzi na zdjęciach, niestety konsystencja dla mnie troszkę zbyt grudowata. Teraz już trochę zredukowałam liczbę balsamów.The body shop poszedł do denka a biały z Nivea oddałam siostrze :)

      Usuń
  3. Uwielbiam masła do ciała, ale tych nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja używam regularnie balsamów. Ale co rusz mam inne, bo się szybko nudzę. Głównie o zapachu owoców, czasami czekolady, uwielbiam takie nuty zapachowe <3 Masło z mydlarni ma cudne opakowanie!
    Pozdrawiam!
    Blonde Kitsune

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie jestem zbyt wierna balsamom. Dopiero ten z the body shop tak mi się spodobał. Też uwielbiam zapachy owocowe ale nienawidzę czekoladowych. Masło z mydlarni także jest godne uwagi ;) Także pozdrawiam :*

      Usuń
  5. Bardzo ciekawy wpis. Czy używałyście kiedyś miodu do ciała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie używałam nigdy. Pierwsze słyszę o takiej formie.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :). Staram się na wszystkie odpowiadać i odwiedzać blogi komentujących ;)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.