Bath and body works, mgiełka i żel antybakteryjny - recenzja

sierpnia 22, 2017

Bath and body works, mgiełka i żel antybakteryjny - recenzja

Mimo, że produkty Bath and body works nie są zbyt szeroko dostępne, chciałabym Wam zrecenzować kosmetyki, które udało mi się kupić na stronie Yourshine.pl. Posiadam:

- mgiełkę do ciała o zapachu Sea Island Cotton

- żel antybakteryjny, niestety w wyniku noszenia go w torebce, naklejki mi się starły, niżej wrzuciłam Wam zdjęcia z bliska, może Wy poznacie co to za zapach, ja niestety nie pamiętam.

Mgiełkę kupiłam z polecenia Aleksandry Kłos (Dudzickiej). Jest to mniejsza wersja zapachu, ale bardzo wydajna. Pięknie pachnie świeżym praniem. W nutach zapachowych zawiera między innymi białe piżmo, które uwielbiam. Mimo, że to mgiełka super utrzymuje się na ciele i nie wietrzeje zbyt szybko. Zapach jest kapitalny i wyjątkowy. Każda wielbicielka świeżych perfum powinna ją mieć. 

Żel antybakteryjny bardzo przydaje się w torebce. Nie zawsze mamy gdzie umyć ręce, a ten produkt odkaża nasze dłonie w szybki i łatwy sposób. Przepięknie i intensywnie pachnie. Minusem jest cena i zamykanie. Kilka razy sam otworzył się w torebce i niestety wylał. Na szczęście nie zniszczył niczego. Za cenę ok. 15 zł ma za małą pojemność i oprócz zapachu nie wyróżnia się na tle innych żeli antybakteryjnych. W Rossmanie możecie znaleźć żele o większej pojemności i tańsze.

Za mgiełkę zapłaciłam ok.30 zł a za żel ok.15 zł.  Mgiełka jest fantastyczna i z chęcią kupię inną wersje. Co do żelu to się waham, bo jednak jest dość drogi biorąc pod uwagę stosunek do pojemności. 

A Wy jakie posiadacie produkty z Bath and body works? Chcę kupić nową mgiełkę, może znacie jakie świeże zapachy od bbw?