Jaki macie stosunek do próbek? Długo byłam sceptyczna, ale w przypadku wielu produktów, przetestowanie próbki przed kupieniem pełnowymiarowego opakowania może być zbawieniem. Zwłaszcza, gdy ma się dużo próbek danej rzeczy, można dogłębnie wyrobić sobie o niej zdanie. Tak jak ja, mogłam dokładnie przetestować pastę myjącą z ziai, o której dzisiaj Wam co nieco opowiem.


W opakowaniu każdej pojednyczej próbki, jest taka ilość produktu, że spokojnie wystarczy na pokrycie całej twarzy. Zapach jest delikatny, nie drażniący. Jeśli chodzi o konsystencję jest to niezbyt gęsta pasta zawierająca drobinki, przypominające piasek. Jeśli kojarzycie pastę z liści manuka to tu drobinki są dużo drobniejsze i nieco ostrzejsze. Mam wrażliwą skórę i czuję, że to trochę mocniejszy peeling, na mniej wrażliwych skórach pewnie nie zrobi wrażenia. Skóra po tym produkcie jest gładka, napięta, troszeczkę ściągnięta, więc czuję potrzebę nałożenia po nim kremu. Peelingu używam raz w tygodniu, tak jak inne kosmetyki tego typu.

Pełnowymiarowy produkt ma pojemność 200 ml i kosztuje 9.50 zł. Świetny stosunek ceny do jakości.

To jedne z niewielu próbek, które zachwyciły mnie do tego stopnia by kupić pełnowymiarowy produkt. Znacie ten peeling? Co polecacie z serii Ziaja Med?

24 komentarze:

  1. Był całkiem okej, mocniejszy jak lubię ;) Także może skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi Ziaja nie służy ;c
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Oh very interesting product sweetheart
    xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Tego prosuktu nie stosowałam . Jak narazie moim ulubieńcem z Ziaji jest olejek antycellulitowy do ciała z pomarańczą ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie słyszałam o tej kuracji :) Z Ziaji kocham oliwkowe mydło pod prysznic i całą serię Oczyszczenie z liśćmi manuka- tą polecam z zamkniętymi oczami, zrobił z moją cerą na którą nic nie działało porządek, uwielbiam! :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam, wiele lat stosowałam i też bardzo miło wspominam. Zwłaszcza pastę ;). Pozdrawiam :*

      Usuń
  6. ja może Skuszę się na samym początku na próbki. Bo od jakiegoś czasu ziaja nie do końca się u mnie spraefza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z ziajką tak średnio się lubię :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie słyszałam, że sporo osób się z nią nie lubi ;)

      Usuń
  8. właściwie, to skoro przesusza, to się nie nadaje nawet do skóry trądzikowej, bo jej też się nie powinno przesuszać. Jak już mają do tego prawo żele punktowe, a takie mazidła nie powinny tego robić, bo przesuszona skóra reaguje jeszcze większymi stanami zapalnymi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skóra jest po nim po prostu mocno zmatowiona i nie co spięta. Mnie tak robią wszystkie peelingi i uważam że raczej to normalne, że gdy odsłonimy skórę z suchych skórek to potrzebuje ona nawilżenia ;)

      Usuń
  9. Bardzo lubię produkty z Ziaji - mają świetny stosunek doskonałej jakości do lekkiej ceny;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jak mam jedną próbkę to biorę na jakiś wyjazd i zużywam, bo i tak nie zobaczysz czy działa po jednym razie, ale jak mam kilka-kilkanaście próbek to wiem, że mogę już ocenić jakiś produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam ich nawet więcej niż na zdjęciu, więc dokładnie mogłam go przetestować ;)

      Usuń
  11. To chyba będzie idealny produkt dla mnie. Koniecznie muszę przetestować.
    https://slowamiksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Była bardzo mocna jak dla mojej twarzy :( skąd ta piękna biała gwiazda?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :). Staram się na wszystkie odpowiadać i odwiedzać blogi komentujących ;)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.