Jaki macie stosunek do próbek? Długo byłam sceptyczna, ale w przypadku wielu produktów, przetestowanie próbki przed kupieniem pełnowymiarowego opakowania może być zbawieniem. Zwłaszcza, gdy ma się dużo próbek danej rzeczy, można dogłębnie wyrobić sobie o niej zdanie. Tak jak ja, mogłam dokładnie przetestować pastę myjącą z ziai, o której dzisiaj Wam co nieco opowiem.
W opakowaniu każdej pojednyczej próbki, jest taka ilość produktu, że spokojnie wystarczy na pokrycie całej twarzy. Zapach jest delikatny, nie drażniący. Jeśli chodzi o konsystencję jest to niezbyt gęsta pasta zawierająca drobinki, przypominające piasek. Jeśli kojarzycie pastę z liści manuka to tu drobinki są dużo drobniejsze i nieco ostrzejsze. Mam wrażliwą skórę i czuję, że to trochę mocniejszy peeling, na mniej wrażliwych skórach pewnie nie zrobi wrażenia. Skóra po tym produkcie jest gładka, napięta, troszeczkę ściągnięta, więc czuję potrzebę nałożenia po nim kremu. Peelingu używam raz w tygodniu, tak jak inne kosmetyki tego typu.
Pełnowymiarowy produkt ma pojemność 200 ml i kosztuje 9.50 zł. Świetny stosunek ceny do jakości.
To jedne z niewielu próbek, które zachwyciły mnie do tego stopnia by kupić pełnowymiarowy produkt. Znacie ten peeling? Co polecacie z serii Ziaja Med?
Był całkiem okej, mocniejszy jak lubię ;) Także może skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie.
OdpowiedzUsuńJa pewnie też się skuszę :)
UsuńMi Ziaja nie służy ;c
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Szkoda, ja uwielbiam ich kremy :)
UsuńOh very interesting product sweetheart
OdpowiedzUsuńxx
Thank you dear :*
UsuńTego prosuktu nie stosowałam . Jak narazie moim ulubieńcem z Ziaji jest olejek antycellulitowy do ciała z pomarańczą ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze o nim nie słyszałam :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej kuracji :) Z Ziaji kocham oliwkowe mydło pod prysznic i całą serię Oczyszczenie z liśćmi manuka- tą polecam z zamkniętymi oczami, zrobił z moją cerą na którą nic nie działało porządek, uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe :)
Znam, wiele lat stosowałam i też bardzo miło wspominam. Zwłaszcza pastę ;). Pozdrawiam :*
Usuńja może Skuszę się na samym początku na próbki. Bo od jakiegoś czasu ziaja nie do końca się u mnie spraefza.
OdpowiedzUsuńPróbki to świetna sprawa :)
UsuńJa z ziajką tak średnio się lubię :/
OdpowiedzUsuńWłaśnie słyszałam, że sporo osób się z nią nie lubi ;)
Usuńwłaściwie, to skoro przesusza, to się nie nadaje nawet do skóry trądzikowej, bo jej też się nie powinno przesuszać. Jak już mają do tego prawo żele punktowe, a takie mazidła nie powinny tego robić, bo przesuszona skóra reaguje jeszcze większymi stanami zapalnymi...
OdpowiedzUsuńSkóra jest po nim po prostu mocno zmatowiona i nie co spięta. Mnie tak robią wszystkie peelingi i uważam że raczej to normalne, że gdy odsłonimy skórę z suchych skórek to potrzebuje ona nawilżenia ;)
UsuńBardzo lubię produkty z Ziaji - mają świetny stosunek doskonałej jakości do lekkiej ceny;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Dokładnie :)
UsuńJa jak mam jedną próbkę to biorę na jakiś wyjazd i zużywam, bo i tak nie zobaczysz czy działa po jednym razie, ale jak mam kilka-kilkanaście próbek to wiem, że mogę już ocenić jakiś produkt ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam ich nawet więcej niż na zdjęciu, więc dokładnie mogłam go przetestować ;)
UsuńTo chyba będzie idealny produkt dla mnie. Koniecznie muszę przetestować.
OdpowiedzUsuńhttps://slowamiksiazek.blogspot.com
Jestem ciekawa Twojej opinii :)
UsuńByła bardzo mocna jak dla mojej twarzy :( skąd ta piękna biała gwiazda?
OdpowiedzUsuńZ pepco :)
Usuń