Lancome to dość luksusowa marka. Otrzymałam możliwość dość dokładnego jej przetestowania, dzięki portalowi wizaż.pl i ich kampanii. W skład zestawu testerskiego wszedł krem, serum oraz podkład. W dzisiejszym poście, zapraszam na szczegółową recenzję wszystkich trzech produktów.
Rodzaj skóry: każdy rodzaj skóry*
W przypadku serum Genifique, nie jest to nasze pierwsze spotkanie. Miałam już kiedyś taką miniaturę, jednak nie doczekała się recenzji na blogu, choć z tego co pamiętam pojawiła się w którymś denku. Serum delikatnie pachnie i ma lejącą, żelową konsystencję, która bardzo szybko wchłania się w skórę. Idealnie sprawdza się pod makijaż, bądź jako podkład pod dalsze nawilżanie, dzięki delikatnie lepkiej warstwie jaką zostawia.
Działanie: matujące, długotrwałe, korygujące koloryt twarzy
Rodzaj skóry: każdy rodzaj skóry
Wykończenie: matowe
Moc krycia: mocno kryjący
SPF: 15
Efekt: długotrwały, efekt nieskazitelnej cery
Cena: 199 zł
- Trwałość do 24h - Podkład dostępny aż w 45 odcieniach
- Ukrywa niedoskonałości bez efektu maski
- Zapewnia mocne krycie o matowo-satynowym wykończeniu
- Zapobiega świeceniu się skóry Poznaj najlepszy podkład do twarzy od marki Lancôme
- 45 odcieni*
Z całego zestawu jaki otrzymałam to oczywiste, że podkład ciekawił mnie najbardziej. Wygląda baardzo luksusowo i przepięknie pachnie. Choć ten zapach może być dyskusyjny, bo jest bardzo mocny i przypomina lakier do włosów :D. Pompka aplikuje dość małą ilość podkładu, więc ja potrzebuję dwóch by pokryć całą twarz. Krycie określiłabym jako średnie, coś jak mój ukochany bourjois always fabulous.W wykończeniu jest matowy - zdarza mi się go nie pudrować, oraz naprawdę daje efekt nieskazitelnej skóry. Zdecydowanie zgadzam się, że jest długotrwały. W nienaruszonym stanie wytrzymuje mi spokojnie 12 godzin. Także wszystkie zapewnienia producenta (może oprócz krycia) są spełnione. O ile ten z L.A. Girl, który opisywałam całkiem niedawno jest idealny na wesela i większe wyjścia, tak to jest jego lżejsza i powiedziałabym jeszcze lepiej dopracowana wersja. Uwielbiam ten podkład!
Advanced Génifique Serum
Działanie: nawilżające, dodające blasku, ujędrniające, wygładzające, odżywcze, ujędrniające, poprawiające koloryt skóry, przeciwzmarszczkowe, przeciw starzeniuRodzaj skóry: każdy rodzaj skóry*
W przypadku serum Genifique, nie jest to nasze pierwsze spotkanie. Miałam już kiedyś taką miniaturę, jednak nie doczekała się recenzji na blogu, choć z tego co pamiętam pojawiła się w którymś denku. Serum delikatnie pachnie i ma lejącą, żelową konsystencję, która bardzo szybko wchłania się w skórę. Idealnie sprawdza się pod makijaż, bądź jako podkład pod dalsze nawilżanie, dzięki delikatnie lepkiej warstwie jaką zostawia.
Multi-Lift Ultra Krem do twarzy
Wraz z wiekiem spowalnia się proces produkcji naturalnego kolagenu, zapewniającego naturalną elastyczność i jędrność skóry. Wiodąca marka Lancôme stworzyła następną generację kremu Rénergie o działaniu anti-aging. Lekki, wtapiający się w skórę krem Rénergie Multi-Lift Ultra wykazuje skuteczność w zwalczaniu oznak starzenia: zmarszczki są widocznie wygładzone, skóra zyskuje blask, a jej koloryt znacznie się wyrównuje. A to wszystko za sprawą ekstraktu z siemienia lnianego pozyskiwanego we Francji. Składnik ten wpływa na produkcję kolagenu oraz redukcję melaniny, a dodatkowo ekstrakt z liści czarnej paproci i guanozyna wzmacniają spójność macierzy komórkowej.*
Mimo, że mam 20 lat i nie odczuwam jeszcze potrzeby używania kremu przeciwzmarszczkowego to bardzo cieszę się, że przetestowałam ten produkt, zamiast go oddać komuś innemu. A dlaczego? Dzięki cudnej konsystencji. Jest to zbite masełko, które bezproblemowo się nabiera i zmienia w coś jakby olejek. W zależności od grubości warstwy stosuję bo rano lub wieczorem. Przy cieniutkiej warstwie wchłania się zostawiając lekko tłustą warstwę, a przy grubszej częściowo się wchłania, a reszta zostaje i działa nocą. Co do działania to super nawilża i jak to krem przeciwzmarszczkowy napina skórę. Resztę oddam mamie żeby zobaczyć czy zadziała coś na zmarszczki, ale już wiem że jak zdecyduję się zacząć działać przeciw zmarszczkom to będzie to mój pierwszy wybór.
Teint Idole Ultra Wear, Podkład
Konsystencja: płynnaDziałanie: matujące, długotrwałe, korygujące koloryt twarzy
Rodzaj skóry: każdy rodzaj skóry
Wykończenie: matowe
Moc krycia: mocno kryjący
SPF: 15
Efekt: długotrwały, efekt nieskazitelnej cery
Cena: 199 zł
- Trwałość do 24h - Podkład dostępny aż w 45 odcieniach
- Ukrywa niedoskonałości bez efektu maski
- Zapewnia mocne krycie o matowo-satynowym wykończeniu
- Zapobiega świeceniu się skóry Poznaj najlepszy podkład do twarzy od marki Lancôme
- 45 odcieni*
Z całego zestawu jaki otrzymałam to oczywiste, że podkład ciekawił mnie najbardziej. Wygląda baardzo luksusowo i przepięknie pachnie. Choć ten zapach może być dyskusyjny, bo jest bardzo mocny i przypomina lakier do włosów :D. Pompka aplikuje dość małą ilość podkładu, więc ja potrzebuję dwóch by pokryć całą twarz. Krycie określiłabym jako średnie, coś jak mój ukochany bourjois always fabulous.W wykończeniu jest matowy - zdarza mi się go nie pudrować, oraz naprawdę daje efekt nieskazitelnej skóry. Zdecydowanie zgadzam się, że jest długotrwały. W nienaruszonym stanie wytrzymuje mi spokojnie 12 godzin. Także wszystkie zapewnienia producenta (może oprócz krycia) są spełnione. O ile ten z L.A. Girl, który opisywałam całkiem niedawno jest idealny na wesela i większe wyjścia, tak to jest jego lżejsza i powiedziałabym jeszcze lepiej dopracowana wersja. Uwielbiam ten podkład!
Rzadko testuję luksusowe marki, po pierwsze ze względu na ceny (studentka i te sprawy ;)), a z drugiej to drogerie kuszą mnie tyloma nowościami, że i tak mam co testować i co wybierać ;). Nie mniej wiem że niektóre kosmetyki po prostu warto kupić bez względu na cenę. Przede wszystkim cienie - jak poznałam co to prawdziwie dobrze napigmentowane cienie to te drogeryjne nie potrafią mnie zadowolić. Zobaczymy jak będzie z nową paletką Zmalowanej ;). No i oczywiście podkład, bo chyba zgodzicie się, że jak podkład dobrze wygląda to później wszystko jakoś lepiej leży, a na beznadziejnym podkładzie nawet ulubieńcy nie wyglądają tak jak zawsze. Ale z drugiej strony drogie marki kosmetyczne też nie uchraniają się od bubli.
A Wy jaki macie stosunek do drogich kosmetyków? Co sądzicie o marce lancome? Macie wśród ich asortymentu ulubieńców?
Podkłady lubie tej marki, serum Genifique miałam, ale nie zrobiło nic wiele na mojej skórze i nie kupiłabym ponownie.
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę cenę, da się znać coś podobnego działaniem i dużo tańszego ;)
UsuńJa miałam już trochę droższych kosmetyków no i jakościowo wygrywają z tymi z drogerii a szczególnie w kwestii trwałości. Z marki Lancome nie miałam żadnego podkładu. Tez uwielbiam bourjois always fabulous wiec myśle ze ten także by mi przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńMyślę że by Ci się spodobał, widzę w nich trochę podobieństwa ;)
UsuńNigdy nic nie miałam tej marki, ale zainteresowałaś mnie tym kremem do twarzy i podkładem! :) Może uda mi się kiedyś wypróbować próbki bo jednak pełnowymiarowe opakowania zabijają cenowo :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zabijają! Gdyby nie wizaż to pewnie też bym nie miała okazji przetestować ;)
UsuńJa nie zgłosiłam się do tej kampani ze względu na odcienie podkładu, jak wiesz. Jak przyszło mi wybierać i zobaczyłam, że są ciemne to zrezygnowałam :P Ciekawi mnie jak krem wygląda jeśli chodzi o konsystencję. Trochę się przeraziłam jak napisałaś, że jest zbita. Ostatnio miałam taki gęsty krem, który zużyłam do balsamowania ciała i golenia, bo był beznadziejny.. :D Chociaż tu mówisz, że zamienia się w olejek, no ciekawe czy by mi odpowiadał :P
OdpowiedzUsuńU mnie się na szczęście doleżał, choć jak w zimie nałożyłam swatche na buzię to nie byłam pewna czy kiedykolwiek będę tak ciemna :D. Wyślę Ci zdjęcie na priv, totalnie zapomniałam o zdjęciach konsystencji :(
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej marki. Myślę, że nie zawsze droższe kosmetyki są lepsze do tych tańszych, ale te kosmetyki bardzo mnie zainteresowały i z chęcią bym je przetestowała;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale też niektóre kosmetyki totalnie zasługują na swoją wysoką cenę ;)
UsuńNiestety taka kolorówka nie jest na moją kieszeń :(
OdpowiedzUsuńNa moją obecnie chyba też nie :D. Dobrze że jest wizaż ;)
UsuńPodkłąd jest całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo okej ;)
UsuńGratuluję dostania się do testu. Mnie niestety po raz kolejny się nie udało;) Żałuję bo kosmetyki te chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, następnym razem na pewno Ci się uda ;)
UsuńTen podkład chętnie bym przetestowała :D Marki wcześniej nie znałam.
OdpowiedzUsuńOdnosząc się do drogich kosmetyków to czasami lubię posiadać coś z wyższej półki :)
Pozdrawiam!
Pozdrawiam :)
UsuńZnam tą firmę i chyba miałam jakieś próbki od nich. Mi jest strasznie szkoda wydawać dużo kasy na kosmetyki xD
OdpowiedzUsuńMi czasami też, muszę być przekonana że to jest produkt dopasowany do moich potrzeb ;)
Usuńjeśli mam ybć szczera nie przepadam za bdrogimi produktami, mega nie lubię bo w sumie można zawsze znaleźć tańsze zamienniki ;)
OdpowiedzUsuńPo części oczywiście że można znaleźć tanie zamienniki, ale na przykład w drogerii ze świecą szukać dobrych cieni ;)
UsuńRaczej celuję w niższe półki cenowe 😉 nie lubię płacić za markę. Mi się jeszcze nie udało załapać na testy z wizażu 😛
OdpowiedzUsuńNiektóre produkty są warte wyższej ceny ;). Próbuj dalej, na pewno się kiedyś uda :)
UsuńSuper, że Ci się udało i że jesteś zadowolona :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń