Po kilku latach przerwy od oglądania makijażowych filmików wróciłam na YouTube. Mimo tej przerwy zawsze robiłam wyjątek dla jednego rodzaju treści – ulubieńców roku, na które w tym roku czekałam szczególnie niecierpliwie.
Przez cały koniec grudnia i sporą część stycznia oglądałam tego typu materiały, skrupulatnie zapisując kosmetyki, które wpadły mi w oko i które planuję przetestować w tym roku
Jak zwykle postanowiłam zebrać wszystko w formie posta, który w tym roku zapowiada się na wyjątkowo obszerny. 😉.
Jako pierwszy ulubieńców wypuścił Beautyboy Władek. Spośród jego poleceń najbardziej zainteresował mnie puder Eveline z serii Better Than Perfect. Podkład z tej kolekcji już uwielbiam, więc wierzę, że puder również przypadnie mi do gustu. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że kolekcja Better Than Perfect zawiera również puder.
Jak zawsze, z dużymi oczekiwaniami podeszłam do filmiku Maxineczki. Mam podobny gust do Asi, jeśli chodzi o wykończenie kosmetyków, więc liczyłam, że znajdę u niej wiele ciekawych produktów. Tym razem w ulubieńcach nic mnie szczególnie nie zachwyciło, ale na listę zapisuję podkład Catrice Invisible Cover, który polecała w jednym z wcześniejszych filmików.
Bardzo dużo ciekawych kosmetyków wypatrzyłam u Zmalowanej. Podkład Max Factor miracle pure skin reset - według Marty jest lekki, ale zastygający. Podobno równie fajny co podkład z pipetą od maybelline. Jeden z nich będę chciała przetestować ponieważ jestem ciekawa ich formulacji.
W zakresie podkładów, Marta w swoim filmie powiedziała ciekawą rzecz - a mianowicie poleciła wibo skin perfector jako zamiennik podkładu stars from the stars x wedel. Podobno nie wiadomo, czy podkład stars wróci, a ten z wibo ma identyczne właściwości. Jeśli będę miała ochotę na bardziej kryjący i zastygający podkład, będę pamiętać o wibo.
Padło też polecenie podkładu nam real skin. Szczerze mówiąc, czaję się na niego już od dłuższego czasu, więc może wreszcie uda się go przetestować.
Jestem fanką bronzerów, ale jakoś nie po drodze mi z kremowymi. Nie mniej już dawno żadnego nie miałam. Zmalo poleca hean desire bronzer - miękki stick, ładnie blendujący się z podkładem. Brzmi kusząco, prawda?
Z kremowych produktów do konturowania zachwycił mnie też róż z max factora z serii miracle pure w odcieniu 05 delicate pink. Wydaje się mieć przepiękny i unikalny kolor. Może uda się zobaczyć go na żywo np. w rossmannie. Muszę to sprawdzić ;).
Od dawna myślę też o zakupie pudru Hudy. Może niekoniecznie w tym szalonym, fioletowym odcieniu jaki ostatnio wyszedł, a raczej jakimś bardziej naturalnym, jednak jego konsystencja jest bardzo zachwalana nie tylko przez Martę, ale także przez masę innych youtuberek.
Czekałam także na ulubieńców RLM i Kitulca, ale u tej pierwszej nie wypatrzyłam nic dla siebie, a Kasia mocno ograniczyła swoją aktywność youtubową i w tym roku, na ten moment nie opublikowała ulubieńców.
Oczywiście po inspiracje kosmetyczne zajrzałam również na moje ulubione blogi. Ana z bloga Make-up full of colors przekonała mnie do zakupu pudrów Wibo: It's All About You Silk Loose Powder oraz Priceless Skin Baked Satin Powder. Pierwszy z nich, który przypomina delikatną woalkę, to dokładnie coś w moim stylu – na pewno wybiorę się po niego do drogerii. Drugi natomiast ma być odpowiednikiem Hourglass, nadającym makijażowi trójwymiarowy efekt – coś, co uwielbiam najbardziej!
Na blogu Ani, Me & My Passions, znalazłam tym razem coś z kategorii pielęgnacji – nawilżającą emulsję oczyszczającą od Garnier. Ten produkt trafił na moją listę zakupów już wtedy, gdy Ania wspomniała o nim po raz pierwszy.
Cieszę się, że udało mi się zgromadzić sporo pomysłów na testowanie, zwłaszcza podkładów i pudrów, bo to właśnie tych produktów zużywam najwięcej i regularnie je kupuję. Teraz nie będę musiała długo się zastanawiać – po prostu sięgnę po kolejny kosmetyk z listy.
A Wy, co polecacie? Co jeszcze warto do niej dopisać?
Jak zwykle u Ciebie mnóstwo kolorówki! Bardzo dużo podkładów. Ten z Catrice dziś widziałam w naturze, zajrzałam do szafy zobaczyć nową (właściwie już nie taką nową) wersję all matt plus i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że jej nie ma. Był za to podkład o którym wspominasz, ale pierwszy raz go widzę :) O pudrze Eveline to mówisz pod oczy? Bo do twarzy nie widzę, chyba nie ma?
OdpowiedzUsuńWgl to zaszczyt być wspominaną w takim gronie, z dużymi kontami z YT - no kosmos!! :D Ale emulsję bardzo polecam, jestem przekonana, że będziesz zadowolona. Jest delikatna i jednocześnie skuteczna :)