Organic shop
To chyba najlepsze podsumowanie opisujące markę Organic Shop. Robiąc research w internecie znalazłam same dobre opinie o kosmetykach organic shop.
Marka nie ma własnej strony, ale jest łatwo dostępna, ponieważ znajdziemy ją w praktycznie każdej drogerii internetowej. Stacjonarnie znajdziecie ją w Empiku i Naturze.
W urodzinowym haul'u mogliście zobaczyć, że dostałam dwa kultowe produkty marki: Indian Lotus Body Cream i Body Desserts almond & honey milk reviving body scrub.
Organic shop body desserts, almond & honey milk, reviving body scrub - odbudowujący scrub do ciała, migdały i miodowe mleko.
"... dzięki niezwykłej formule idealnie wygładza skórę, przenosząc Twoje zmysły do raju. Olej migdałowy i mleczne proteiny głęboko nawilżają skórę, podczas gdy organiczny miód i olej z kiełków pszenicy pobudza naturalną regenerację naskórka. W tym samym czasie organiczny cukier trzcinowy matuje skórę i nadaje jej piękny zdrowy wygląd."
Opakowanie jest bardzo duże, wykonane z porządnego plastiku. Po odkręceniu wieczka, pierwsze co zauważam to mocny, słodki zapach, nie potrafię go konkretnie zdefiniować. Konsystencję peelingu określiłabym jako masło z zatopionymi drobinkami. Jest zbita, trzyma się skóry, nie spada do wanny, a szybko i łatwo roztapia się pod wpływem ciepła palców. Miałam w swojej kadencji kilka peelingów, ale ten bardzo miło mnie zaskoczył. Sprawia, że skóra jest gładka i miękka, usuwa wszelkie suche skórki. Dodatkowo pozostawia delikatny film, dzięki czemu czuję, że skóra jest przyjemnie nawilżona. Nie lubię gdy kosmetyki zostawiają warstwę na ciele, ale w tym przypadku mi to nie przeszkadza, a nawet jestem z tego zadowolona.
Organic Shop, Lotus & oils body cream - krem do ciała indyjski lotos
"Ten lekki krem na bazie organicznego ekstraktu z kwaitów lotosu oraz pięciu innych organicznych olei z: jojoba, wiesiołka, amarantusa, słodkich migdałów i masła shea, regeneruje skórę sprawiając, że staje się ona gładka i miękka. Nie zawiera parabenów i silikonów."
Opakowanie wizualnie jest podobne do tego od scrub'u, z tym że jest trochę niższe i niestety wykonane z gorszej jakości plastiku. Zapach kremu jest słodki, nieco mdły. Konsystencja zaś kremowa, lekko lejąca. Na skórze rozprowadza się pozostawiając białe smugi, przez co ciężko jest go wpracować w skórę. Nie jest to najlepiej nawilżający produkt na świecie, ale dla mojej skóry, która jest w dobrej kondycji, ten stopień nawilżenia jest wystarczający. Jestem rozdarta bo skład i nawilżenie jest okej, ale zapach i fakt, że robi smugi nie zadowala mnie.
Podsumowując z peelingu jestem bardzo zadowolona i jak tylko mi się skończy (co nie nastąpi prędko) kupię inną wersję zapachową. Z kremem trochę się nie polubiłam, dam mu jeszcze kilka szans. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Na pewno chcę poznać więcej kosmetyków tej marki, bo mimo wpadki z balsamem, zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.
Dajcie znać czy miałyście te produkty i co o nich sądzicie, oraz co polecacie przetestować z marki Organic Shop.
Miałam już kilka kosmetyków tej firmy i jakoś nie przypadły mi one do gustu:(
OdpowiedzUsuńA co konkretnie? Czego się przestrzegać? :)
UsuńU mnie te wszystkie mleczka czy też balsamy w kubeczkach się nie sprawdziły, bo miałam wrażenie, że w ogóle mi nic nie robią.
UsuńSzkoda :(
UsuńMam ten mus tylko w wersji waniliowej. I wiesz, zapach to porażka, wchłania się bardzo długo, zostawia taki niewidoczny ale lekko wyczuwalny "film". Nawilża, ale szału nie ma...
OdpowiedzUsuńCzyli nie wyszły im te balsamy :(
UsuńZnam zapach tego peelingu - jest boooski! Niestety chyba się na niego nie skuszę - ostatnio przerobiłam wiele peelingów, które zostawiają film na skórze i do szału doprowadza mnie mycie brodzika po tym.....
OdpowiedzUsuńWłaśnie, że łatwo się myje brodzik dzięki masłowatej konsystencji. Zostają takie kulki, które gdzieś nam skapną i wystarczy to przetrzeć ręką i schodzi bez problemu :) gorsza jest kawa ;)
UsuńFaktycznie bardzo kuszące kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńmasło mnie nie kusi :D
UsuńOooo i nawet w Empiku są ? :O nawet nie wiedziałam, że tam takie rzeczy mają też w sprzedaży :P hehe
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym tego peelingu, skoro sprawdził się u Ciebie :) mój obecny się kończy, także może się skuszę :)
P.S. odp. u siebie :) :*
Z tego co wyszperałam w internecie to tak. Mają kosmetyki w sprzedaży :). Polecam :). Dzięki za odp już idę czytać ;)
UsuńNie znam firmy niestety :(
OdpowiedzUsuńwww.martko.pl
Szkoda ;)
UsuńKupiłam od nich kiedyś peeling mango i byłam bardzo zadowolona. Za to z maską z awokado się nie rozstaję, może wypróbuję kolejne produkty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Z maską do włosów? Widziałam gdzieś ją, moje maski się skończyły, więc chętnie się jej przyjrzę :)
UsuńNa peeling zdecydowałabym się bez wahania :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam :)
UsuńRzeczywiście mają dobre peelingi. Maski do włosów też. Za to odżywki i szampony są nijakie.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
UsuńWszystkie kosmetyki Organic Shop pachną obłędnie, ale do tej pory miałam tylko maskę do włosów z awokado i mi się akurat nie sprawdziła :(
OdpowiedzUsuńO a dziewczyny wyżej pisały że jest fajna :)
UsuńWydaje mi się, że nawet w Biedronce je widziałam ostatnio :)
OdpowiedzUsuńA fakt, rzeczywiście dziewczyny mi pisały, że do biedronki weszła ta marka :)
UsuńZapach kwestia indywidualna. Podoba mi się wielkość peelingu :D
OdpowiedzUsuńNa pewno na dłużej mi starczy ;)
UsuńJa akurat jeszcze kosmetyków tej marki nie używałam, peeling zapowiada się naprawdę ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńPolecam przetestować :)
UsuńNie miałam jeszcze nic tej marki, mimo, że sporo pozytywnych opinii czytałam w internecie. Na pewno przyjdzie pora i coś wypróbuje, choć raczej nie będzie to peeling, bo te rzadko urywam, więc opakowanie za duże na moje potrzeby ;)
OdpowiedzUsuńJa mam takie powroty do peelingów, nie chce mi się tego robić, ale efekty są tak dobre, że polubiłam peelingowanie ;)
UsuńMiałam kilka produktów z tej marki- u mnie świetnie sprawdził się peeling malinowy ;)
OdpowiedzUsuńMój blog
Kocham maliny, to jeden z moich ulubionych owoców ;)
UsuńLubię ten peeling. szczególnie ten z mango zobił na mnie super wrazenie. ;)
OdpowiedzUsuńOo mango też lubię. Super, że mają tyle świetnych wersji zapachowych :)
UsuńBardzo byłam ciekawa tego scrub'u do ciała.Bardzo fajnie, że jeszcze nawilża skórę
OdpowiedzUsuńJest bardzo fajny, warto go kupić :)
UsuńNie miałam jeszcze kosmetyków Organic Shop, ale są na mojej wishliście. Lubię naturalne kosmetyki i takie właśnie przyjemne w użyciu. :-)
OdpowiedzUsuńMoja wishlista naturalnych kosmetyków tez jest długa ☺
UsuńUwielbiam czekoladowy peeling do ciała tej marki :) i maskę do włosów z avocado :D Pozdrawiam :) // ~ mój blog ~
OdpowiedzUsuńDużo osób poleca maskę z awokado ☺. Pozdrawiam 😉
UsuńUWielbiam kosmetyki z organic shop, zwłaszcza maski do włosów :) Tej wersji peelingu jeszcze nie miałam okazji testować :)
OdpowiedzUsuńDokupię sobie i maskę do włosów :)
Usuń