Uwielbiam testować nowe marki. Dzisiaj pod lupę bierzemy produkty o których wspominałam Wam w majowym haul'u. Tak jak już wtedy Wam opowiadałam, każdy może napisać maila do for life & madaga z informacjami o rodzaju skóry, a także danymi do wysyłki produktów. Firma przesyła nam dostosowane do nas kosmetyki i instrukcje jak je stosować.
W formularzu napisałam, zgodnie z prawdą, że posiadam mieszaną skórę z przetłuszczającą się strefą t i ze sporadycznie występującymi wypryskami.
Do przetestowania otrzymałam próbki z linii balance: tonik, żel na wypryski i krem.
Przeczytajcie sobie opis producenta i dwa pierwsze składniki.... Obniżona zawartość alkoholu (jest na drugim miejscu, co oznacza, że po wodzie, jego zawartość jest największa), oraz efekt ściągający spowodowany ziołami? O ile to drugie może być prawdą, o tyle trochę też tuszuje działanie alkoholu, którego zawartość wcale nie jest obniżona. Co do efektów to muszę przyznać, że oczyszcza skórę, ale nie zauaważyłam żeby poprawił jej strukturę. Co więcej uczucie ściągnięcia jest bardzo mocno wyczuwalne. Na pewno znacie to uczucie gdy po toniku skóra woła o nawilżenie, w tym przypadku tak jest. Warto wspomnieć o zapachu, gdyby nie alkohol, który go zdominował, byłby całkiem ładny. Podsumowując niestety nie podoba mi się ten tonik. W tej cenie można znaleźć lepsze produkty.
Jestem bardzo ciekawa czy słyszałyście o tej marce. Skusiłybyście się na któryś produkt, który pokazałam, dlaczego?
O marce słów kilka
For Life & Madaga to czeska spółka powstała w 1994 r. Korzysta z najlepszej jakości surowców i stale pogłębia wiedzę swoich specjalistów w dziedzinie kosmetologii i farmacji. Warto zagłębić się w genezę nazwy marki, a mianowicie hasło "For live" zawiera filozofię firmy - oferowanie produktów polepszających stan cery. Madaga zaś to inspiracja czystą naturą wyspy Madagaskar.W formularzu napisałam, zgodnie z prawdą, że posiadam mieszaną skórę z przetłuszczającą się strefą t i ze sporadycznie występującymi wypryskami.
Do przetestowania otrzymałam próbki z linii balance: tonik, żel na wypryski i krem.
Balance tonic
Tonik o obniżonej zawartości alkoholu z innowacyjną formułą substancji aktywnych do cery normalnej i mieszanej. Doskonale oczyszcza skórę i pozostałości mleczka kosmetycznego. Tonizuje, normalizuje i poprawia strukturę skóry. Kompleks ziołowy daje delikatny efekt ściągający.
Stosowanie: Po wcześniejszym demakijażu mleczkiem oczyszczającym, nanieść na płatek kosmetyczny i delikatnie przetrzeć skórę. W pielęgnacji domowej stosować rano i wieczorem.
Kluczowe substancje aktywne: oczar, arnika górska.
Skład: Aqua, Alcohol, Glycerin, Sorbitol, Hammamelis Virginiana Leaf Extract, Arnica Montana Flower Extract, Imidazolidinyl Urea, Diazolidinyl Urea, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, PEG-40, Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Citral, Hexyl cinnamal, Hydroxycitronellal.
Pełnowymiarowy produkt kosztuje 43 zł.
Przeczytajcie sobie opis producenta i dwa pierwsze składniki.... Obniżona zawartość alkoholu (jest na drugim miejscu, co oznacza, że po wodzie, jego zawartość jest największa), oraz efekt ściągający spowodowany ziołami? O ile to drugie może być prawdą, o tyle trochę też tuszuje działanie alkoholu, którego zawartość wcale nie jest obniżona. Co do efektów to muszę przyznać, że oczyszcza skórę, ale nie zauaważyłam żeby poprawił jej strukturę. Co więcej uczucie ściągnięcia jest bardzo mocno wyczuwalne. Na pewno znacie to uczucie gdy po toniku skóra woła o nawilżenie, w tym przypadku tak jest. Warto wspomnieć o zapachu, gdyby nie alkohol, który go zdominował, byłby całkiem ładny. Podsumowując niestety nie podoba mi się ten tonik. W tej cenie można znaleźć lepsze produkty.
S.O.S żel z olejem z drzewa herbacianego
Transparentny preparat żelowy przeznaczony do miejscowej aplikacji bezpośrednio na stany zapalne - trądzik. Skuteczny, także po ukąszeniu przez owady i przy pierwszych objawach opryszczki.Stosowanie: W pielęgnacji domowej - stosować na zmiany zapalne wg potrzeby. Preparat pozostawiać na skórze jak najdłużej, nie zmywać.Kluczowe substancje aktywne: olej z drzewa herbacianego, wyciągi ziołowe, alfa-bisabolol.
Skład: Aqua, Alcohol, Propylene Glycol, Quercus Petraea Bark Extract, Arnica Montana Flower, Bisabolol, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Carbomer, Sodium Methylparaben, Propylparaben, Triethanolamine.
Chyba każda z nas, gdy wyskoczy nam niedoskonałość marzy o tym by jak najszybciej zniknęła. Stosujemy różne triki (jak wysuszanie jej pastą do zębów), a ile łatwiej i przyjemniej byłoby używać w nagłych sytuacjach gotowy kosmetyk. Przeciw naszym oczekiwaniom wychodzi produkt S.o.s. Zawiera on olejek z drzewa herbacianego, którego zapach od razu wyczuwamy tuż po otwarciu saszetki. Jego konsystencja jest żelowa i rzadka. Marka zaleca stosować go na tonik i pod krem. Tak też postępowałam. Cała trójka wystarczyła mi na tydzień codziennego stosowania. Podczas tego tygodnia niedoskonałości się załagodziły. Nie jest to skrócony czas względem zostawienia ich samym sobie, czy paście. Zostaję przy dawnych, domowych sposobach ;).Cena pełnowymiarowego produktu: 45 zł
Control krem 24h
Wysoce skuteczny preparat (emulsja O/W) najnowszej generacji Day & Night wzbogacony o działanie m.in aloesu, oczaru wirginijskiego, szałwii i witamin. Pozostawia skórę matową, ujednoliconą i odświeżoną.Przeciwdziała nadmiernej produkcji sebum, oczyszcza ujścia gruczołów łojowych, dzięki czemu niweluje objawy trądziku. Nawilża, normalizuje i redukuje niedoskonałości skóry. Dzięki lekkiej konsystencji szybko się wchłania, pozostawiając skórę przyjemną w dotyku.Stosowanie:• Jako krem do codziennej pielęgnacji - na oczyszczoną i stonizowaną skórę stosować rano i wieczorem.Kluczowe substancje aktywne: aloe vera, oczar wirginijski, szałwia, witaminy, gliceryna, system mikroemulsyjny.
Skład: Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Stearic Acid, Glycerin, Cetyl Alcohol, Ceteareth-25, Ethylhexyl Stearate, Dimethicone, Glyceryl Staearate, Imidazolidinyl Urea, Diazolidinyl Urea, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Xanthan Gum, Carbomer, Propylene Glycol, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Salvia Officinalis Extract, Hamamelis Virginiana Leaf Extract, Alcohol, Tocopheryl Acetate, Bisabolol, Parfum, Coumarin, Geraninol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl, 3-cyclohexene carboxaldehyde, Isoeugenol, Limonene, Linalool, Butylphenyl methylpropional.
Po dwóch słabych produktach jakie macie przeczucia co do trzeciego? Jest najdroższy i najbardziej ciekawy, dlatego zostawiłam go na koniec! Dlaczego jest taki ciekawy? Większość kremów dla tłustej skóry, zwłaszcza tych o matowym wykończeniu, ma żelową, lekką konsystencję. A tu zonk. Jest to gęsty, biały krem, dość tępo rozprowadzający się. Nie przeszkadza mu jednak szybciutko się wchłaniać, mieć matowe wykończenie i dobrze nawilżać. Jestem zachwycona, bardzo fajny krem nawet na lato, z chęcią zakupiłabym dużą buteleczkę.Cena pełnowymiarowego produktu: 84 zł
Jestem bardzo ciekawa czy słyszałyście o tej marce. Skusiłybyście się na któryś produkt, który pokazałam, dlaczego?
Zam tę markę, na pewno coś od nich miałam, ale nie utkwiły mi w pamięci niczym szczególnym...Pewnie nie trafiłam na nic dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak ;)
UsuńNie znam zupełnie tej marki i jakoś nie czuje się skuszona by to zmienić :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, ten krem mógłby Ci się spodobać tak jak mi :)
UsuńNie znam marki, a i nie kusi mnie, by ją poznać ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, krem jest na prawdę fajny :)
UsuńNie znam w ogóle tej marki. Muszę coś więcej doczytać o jej produktach.
OdpowiedzUsuńPolecam się zapoznać :)
UsuńNIe znam, ale nic dziwnego, skoro to czeskie. Jeżeli zagraniczne marki nie są poparte koncernami i morzem reklam, to nie ma co się dziwić ;) Swoją drogą po Twojej recenzji wcale mnie nie kusi, a mam podobną skórę...Pozostaję przy swoich koreankach :D
OdpowiedzUsuńI właśnie dlatego lubię wyszukiwać mniej znane firmy. Mam już dość tych rozreklamowanych ;)
UsuńW ogóle nie słyszałam o tej marce :o
OdpowiedzUsuńRaczej nie jest popularna ;)
UsuńNie jestem składową fanatyczką, ale takie mydlenie oczu przez producenta w sprawie tego alkoholu jest zwyczajnie słabe. Zioła rzeczywiście potrafią ściągać, a nawet przesuszać skórę, więc łączenie ich z praktycznie samym alkoholem to po prostu genialny pomysł.
OdpowiedzUsuńDrugi produkt w ogóle mnie nie interesował, bo odkąd porzuciłam podkłady nie mam problemów z żadnymi niedoskonałościami (pomijam tu zaskórniki, te to się z powietrza chyba biorą xD). Nie ufałabym temu kremowi matującemu, miałam kremy o podobnej formule i na dłuższą metę wysuszały skórę.
Ja mam tak samo ze składami, ale nie lubię naginania prawdy i to tak edwidentnego. Co do kremu, to mnie w lecie nie jest w stanie nic przesuszyć. Na zimę bym z nim nie ryzykowała, ale teraz jest okej :)
UsuńPierwszy raz widzę produkty tej marki.
OdpowiedzUsuńInspiracja wyspą Madagaskar; brzmi bardzo ciekawie :)
Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki za odwiedziny, pozdrawiam :)
UsuńNiestety nie kojarzę marki :(
OdpowiedzUsuńBywa i tak :)
UsuńPierwszy raz widzę tą markę na oczy :D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy w Czechach jest bardziej znana :)
UsuńTa marka jest bardzo znana w Czechach i na Słowacji - to marka profesjonalna do gabinetów kosmetycznych. Składy mają bardzo dobre, myślę, że ten tonik i żel s.o.s faktycznie nie wypadł w ocenie najlepiej, ale każdy w ich ofercie znajdzie coś dla siebie - mają też toniki bez alkoholu. To szanująca się marka, ja ją od wielu lat stosuję (właśnie przez wyjazdy do Czech - tam ją poznałam) i cerę mam w bardzo dobrym stanie. Każdemu polecam, tylko tak jak mówię - jeśli nie lubimy alkoholu, to szukamy czegoś bez niego. Oferta jest naprawdę szeroka.
UsuńOoo dziękuję za informację :)
UsuńNie znam tej marki. Dobrze, że można wypróbować wcześniej w próbkach.
OdpowiedzUsuńOby więcej marek miało taką politykę :)
Usuń