W dzisiejszym poście chciałabym się z Wami podzielić moją opinią na temat "gorącego" kosmetyku ostatnich tygodni - podkładu bourjois z serii always fabulous. Na pewno słyszeliście o nim już nie jedno, ale mam nadzieję, że poczytacie i o moich wrażeniach :).
Bourjois, Always Fabulous Foundation
Marka Bourjois stworzyła podkład odporny na wszelkie warunki, który zapewnia idealne krycie, aksamitne półmatowe wykończenie i doskonałą trwałość aż do 24 godzin. Wzbogacona o składniki pielęgnacyjne i filtr SPF 20 formuła podkładu zapewnia skórze nawilżenie, ochronę i nieskazitelny wygląd o każdej porze. Długotrwały podkład zapewniający 24-godzinną ochronę. Specjalnie opracowana technologia stay in place pozwala utrzymać pigment w miejscu aplikacji. Sprawia że skóra staje się miękka i nawilżona oraz zapewnia jej wyjątkowy komfort. Dostępny w 6 odcieniach.
 Podkład ma bardzo ładne opakowanie - proste, szklane z zatyczką w kolorze rose gold. Wyposażone jest w czarną, płaską pompkę. Warto zaznaczyć, że da się zablokować aplikator, co jest bardzo przydatne w podróży. Jak możecie przeczytać w powyższym opisie od producenta, gama kolorystyczna składa się z 6 odcieni. Ja posiadam numer 120 light ivory, który jest trzecim w kolejności. Obecnie po utracie opalenizny jest to mój idealny kolor. Na szczęście nie ciemnieje ani trochę. Plusem jest też to że fajnie rozprowadza się po twarzy, bez żadnych smug. Krycie jest średnie, przy niedoskonałościach potrzebuję dodatkowej warstwy, bądź odrobiny korektora. Ma to swoje plusy - dzięki lekkości konsystencji i umiarkowanego krycia, podkład wygląda bardzo świeżo i gładko na skórze. Podkreśla to także świetliste (nie drobinkowe, jak u Healthy Mix) wykończenie. Po tym zdaniu zapewne wszystkie posiadaczki mieszanych i tłustych skór są zawiedzione, a nie potrzebnie, bo gdy już przypudrujemy ten fabulous fluid to przez długi czas trzyma mat. Pewnie jesteście ciekawe jak z trwałością. Wiadomo, że nie siedzi na twarzy aż tak długo, jak mocno kryjące, ciężkie podkłady, ale i tak radzi sobie bardzo dobrze i wytrzymuje cały dzień. Na co dzień - do szkoły, na uczelnię, do pracy będzie świetnie się sprawdzał. Po zakończeniu testów wciąż z przyjemnością po niego sięgam.Bardzo się cieszę, że sprawdził mi się ten podkład. Jesień będzie nasza :D. W zanadrzu mam dla Was drugą część tego posta z recenzją pozostałych dwóch produktów z serii, a także recenzję podkładu Avon. Dajcie znać co chcielibyście przeczytać najpierw. Która z Was skusiła się na ten podkład podczas rossmannowskiej promocji? Jakie fluidy używacie jesienią?

23 komentarze:

  1. O, fajnie, że zrecenzowałaś, bo się na niego czaję, a jestem nałogowcem jeśli chodzi o Healthy Mix. W moim przypadku wykończenie świetliste (mieszana, dojrzała cera), bardzo mi pasuje, bo ze względu też na wiek często sięgam po coś rozświetlającego, albo rozświetlam bazą. Wszystkie matowe wykończenia mam wrażenie, że postarzają mi skórę i robią z niej pergamin, co uwydatnia każdą możliwą zmarszczkę - dlatego też zrezygnowałam z pudrów matujacych prawie całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HM to mój ideał, uwielbiam! To prawda, dojrzalsze skóry lepiej wyglądają w rozświetlających wykończeniach. Mat podkreśla zmarszczki ;)

      Usuń
  2. Lubię kolorystykę Bourjois, jedna z drogeryjnych marek, która zna potrzeby Polek jeśli chodzi o kolory podkładów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w ostatnich miesiącach pokochałam świetliste wykończenia podkładów i bardzo chętnie sięgam po takie produkty. Powiem szczerze, że kusi mnie ten podkład i jeśli tylko znajdę swój kolor to go przytulę 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, że znalazłaś swój podkład idealny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealny to chyba za dużo, ale na pewno bardzo dobry :)

      Usuń
  5. Zawsze chętnie wracam do podkładów tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam go kupić na ostatniej promocji, ale sobie odpuściłam xD Stwierdziłam, że nie będę nowego jakiegoś próbować, kiedy mam chyba z 3 różne otwarte xD Ale fajnie, że Ci się sprawdził :D Może za jakiś czas też sięgnę po niego, jak wykończę inne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dawna mam w planach kupno tego podkładu, ale jeszcze mi się nie udało :D Myślę, że u mnie byłby fajny na jesień, zimę - ogólnie zimniejsze miesiące. Latem wolę bardziej matujące produkty.. W tej nowej wersji podoba mi się kolor i samo opakowanie. Fajnie, że zrobiłaś porównanie kolorów - moi zdaniem to bardzo pomocne dla innych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszyłabym się gdyby się komuś to przydało 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niczego z Bourjois w Rossmannie nie kupowałam. Tylko parę drobnostek z Wibo i Lovely :) użja nie używam podkładów, więc w ogóle mnie nie interesują takie produkty :D ale chętnie poznam twoją opinię o korektorze, bo ten z serii Healthy Mix był strasznym niewypałem xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, dostałam go od wizaż. O korektorze mam już wyrobioną opinię, pojawi się niebawem :)

      Usuń
  10. Ten podkład zbiera same dobre opinie. Resztkami "kosmetycznego rozumu" powstrzymuję się przed jego zakupem, ale myślę, że prędzej czy później będzie mój :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak użyjesz to od razu przekonasz się dlaczego ma takie dobre opinie ;)

      Usuń
  11. Bardzo podoba mi się jego odcień, więc pewnie za jakiś czas się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na mnie 120 wypadła ciemno, wręcz pomarańczowo ale ładnie pachniał :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :). Staram się na wszystkie odpowiadać i odwiedzać blogi komentujących ;)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.