Wybaczcie małą obsuwę z ostatnim blogmasem, ale przygotowania do świąt i Boże Narodzenie totalnie mnie pochłonęły. Spędziłam cudowny, rodzinny czas, bez internetu i obowiązków. Poza obowiązkiem obżarstwa - czyli musu spróbowania każdej potrawy .
W tym tygodniu blogmas przebiega pod znakiem kulturalnych ulubieńców roku. Może w naszych zestawieniach podpatrzycie coś przy czym spędzicie ostatnie dni roku, bądź sylwestra...Muzycznie
Z muzyką u mnie jest tak, że przez około miesiąc mam zapętlony jakiś kawałek, aż mi się znudzi i pójdę do następnego, który znowu leci kilka razy w ciągu dnia :D. Tak przechodziłam fazę na płyty Plansze Jana Rapowanie i Hotel Maffija od Sb, nałogowo słuchałam Prawy do lewego Maty, czy obecnie non stop leci Sobel i jego epka Kontrast. Przez chwilę miałam też zajawkę na Dziarmę. Wszyscy wyżej wymienieni to przedstawiciele szeroko rozumianego rapu. Spoza tego gatunku zachwycił mnie jedynie Baranovski i jego Czułę miejsca, czy Lubię być z nią. Znałam tego wokalistę z The voice of Poland, a później jeśli dobrze pamiętam przypomniała mi o nim Ania Zaczarowanaaa. A no i o mało bym zapomniałam o akcji hot16challenge - 16 wersów Taconafide czy Dawida Podsiadło rozwaliło system!
Przygotowując się do posta starałam się wybrać same perełki - filmy które miały coś w sobie i z przyjemnością obejrzałabym je jeszcze raz. Pierwsze co przyszło mi na myśl to najnowsza wersja Aniołków Charliego. Często sequele nagrywane po wielu latach nie są tak fajne jak oryginalne wersje, ale w tym przypadku poziom został utrzymany i zachowano humor, ciekawą akcję i genialną muzykę.
Miło wspominam też Wiek Adaline, taki bardziej sentymentalny i zmuszający do refleksji. Ale przede wszystkim dobrze zrobiony i spójny fabułowo.
Tak jak już nie raz pisałam, uwielbiam aktora Jeremy Rennera i pokochałam dwie części Mission imposible z jego udziałem - zarówno ghost protocol, jak i rouge nation. Nawet niedawno znowu widziałam którąś z części w telewizji i pomyślałam że w 2021 nadrobię całą serię mission impossible.
Serialowo
Serialowo było bardzo bogato. Oczywiście kontynuowałam czy tam kończyłam różne serie, ale też zobaczyłam mnóstwo nowości. Nie mogę doczekać się nowego sezonu Szkoły dla elity. Ostatni sezon to majstersztyk - ile tam się działo niespodziewanych rzeczy 😱.
Kolejny serial to Dom z Papieru. Co prawda wciąż czeka na mnie do nadrobienia ostatni sezon, ale pierwsze trzy były fantastyczne. Nie bez powodu to jeden z najpopularniejszych seriali netflixa.
Równie fajnie oglądało mi sie Control Z, czyli nowszą i mniej zwariowaną wersję Pretty Little Liars. Zapowiedziano drugi sezon, więc prawdopodobnie już za kilka miesięcy będziemy mogli wraz z bohaterami rozwiązywać kolejną zagadkę ;).
Przyjemnie prasowało mi się z Never have I ever. Pierwsze kilka odcinków nie zwiastowało ulubieńca na miarę hitów roku, ale końcówka bardzo mnie usatysfakcjonowała.
Książkowo
Prowadząc konto na lubimyczytać do kategorii ulubionych dodałam 39 książek, więc było z czego wybierać best of the best. Pozwólcie, że nie będę się rozdrabniać i opisywać każdą, tylko wymienię najfajniejsze według mnie pozycje, a Wy jeśli będziecie ciekawe zajrzycie do ich opisu ;). Polecam Sarah Brianne Nero, Rachel van Dyken Elita, Monika Serafin Narzeczona na chwilę czy Julia Biel To nie jest do diabła love story.Poniżej łapcie linki do pozostałych dziewczyn:
Znacie coś z moich ulubieńców?
Zaskoczyłaś mnie jakoś tymi muzycznymi propozycjami. Znaczy się mówię o Dawidzie (kocham za charakter i osobowość! piosenki też oczywiście, chociaż czekam na coś nowego :D) i Baranowskim - też go lubię :) Sobel to i moje odkrycie 2020, chociaż nie znam go za dobrze tylko Daj mi znać i wyglądasz tak pięknie - te 2 tak na prawdę dobrze :) Więc muszę poznać całą płytę! Spodziewałam się właśnie Jana Rapowanie, czy Maty - kojarzysz mi się z nimi, chociaż ja ich dobrze nie znam. Co do taco - pamiętam jak czekałyśmy na nowe płyty, które trochę zawiodły. Ale w sumie sama kilka razy ich słuchałam :D
OdpowiedzUsuńZ filmów znam wiek adeline - fakt fajny :)
Z seriali to.. prawie wszystko :D Oprócz Domu z papieru, któremu muszę dać szansę zdecydowanie. Elita to obok 13 powodów mój ukochany serial! Też o nim wspomniałam u siebie. Chociaż 2 sezon dla mnie to prawdziwa petarda to i 3 z przyjemnością oglądałam :) A już niedługo 4, bo widziałam, że skończyli kręcić <3 Control Z może nie wybitny, ale zaskoczył mnie na +, także też u mnie się pojawił. Never have i ever - rozkręcił się po czasie, też pewnie obejrzę nowy sezon, chociaż dla mnie bez wow. Z książek znam of kors Nero z Twojego polecenia. A i znam autorkę Rachel Van Dyken. Polecam Ci serię Zatraceni! Co prawda czytałam ją.. 3 lata temu, więc nie pamiętam o czym była do końca. Ale dałam 10/10 i zaznaczyłam jako ulubione, także musiała być super! xD
Super mi się czytało wpis i jak widać komentowało :D Dzięki kochana za świetną wspólną akcję! ♥
Chyba rzeczywiście mało pisałam o Dawidzie. Może dlatego że lubię zaledwie kilka jego piosenek, a bardziej cenię go za cięty język i wyjątkowy humor. Dlatego lubię jego szesnastkę i często wracam do jego wizyt u Kuby Wojewódzkiego. Sobel tą dwójką którą wspominasz kupił chyba pół Polski, reszta epki jest dużo bardziej "rapowa". Powiem Ci oprócz przesłuchania płyt w okolicy premiery, w tym roku prawie nie słuchałam Taco. Znudził mi się i nie porwał tym co wypuścił w tym roku. Koniecznie musisz zobaczyć dom z papieru - na pewno się zakochasz. Dzięki za polecenie serii, powoli brakuje mi już rzeczy do czytania :D. Dzięki za przemiły komentarz, to ja dziękuję za współpracę :*
UsuńJa lubię większość jego piosenek :D No i uwielbiam jego osobowość jak mówisz! :) Sobela słuchałam ostatnio, właśnie po Twoim poleceniu, powiem Ci, że większość mi się podobała :)
UsuńNo u mnie taco na pewno bardziej lubiłam starsze piosenki te z płyty Fiji i pocztówka wwa :)
Chyba do domu wrócę, bo może nie miałam dnia na niego. No i daj znać jak przeczytasz tą serię :)
:*
Co do domu z papieru to możliwe, bo czasami też jak zasiądę drugi raz do serialu to dopiero go pokocham :)
UsuńDawid Podsiadło to złoto i też go bardzo lubię 👍 Z muzyki reszty nie kojarzę, bo nie słucham rapu zwyczajnie. Filmowo znam tylko Wiek Adaline i dla mnie to była porażka. Ja nie wiem o co w tym filmie chodziło 🙈 ale szanuje jak komuś się podoba. W serialach Dom z papieru znam i to jest sztos 💪 czekam na kolejny sezon. Co do książek ciężko mi coś powiedzieć, bo wolę kryminały i to głównie u mnie króluje. Inne książki mnie nie wciągają 🙈
OdpowiedzUsuńWiek Adaline zaskoczył mnie że mi się spodobał, bo rozumiem czemu Ci się nie podobał ;)
UsuńSobel to również u mnie jest odkrycie tego roku ;) Wiek Adeline oglądałam kilka lat temu i bardzo przypadł mi do gustu . Tak sobie teraz myślę, że przecież ja zapomniałam o szkole dla Wlityw swoich odkryciach a to jest taki świetny serial ! Już nie mogę się doczekać kolejnego sezonu . Z propozycji książkowych nie znam nic ale szukam czegoś nowego więc chętnie przyjrzeć się Twoim poleceniom;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ciekawe kiedy zobaczymy dalszą część elity ;)
UsuńLubie Dawida Podsiadło :)
OdpowiedzUsuńJego nie da się nie lubić :D
Usuń"Wiek Adaline" też mi się podobał. Seriale, które wymieniłaś nie przypadły mi do gustu :) muzyki także słuchamy zupełnie innej :)
OdpowiedzUsuńwidocznie mamy inny gust ;)
UsuńPiosenki znam i lubię wszystkie :) Film "Wiek Adaline" znam i lubię :) Na pewno obejrzę "Aniołki Charliego" :) Znam za to wszystkie seriale i nie mogę się doczekać kolejnych sezonów :) Z Twojego polecenia polubiłam serię "Made Men" i nie mogę się doczekać 5 części :) i przeczytałam serię "Narzeczona na chwilę" :) W planach mam "Elita" i "To nie jest do diabła love story" :) Na chwilę obecną przeczytałam 2 książki mniej od Ciebie w 2020 roku, ale jak to mówią grudzień się jeszcze nie skończył :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to że lubimy te same rzeczy i możemy sobie podrzucać rzeczy do oglądania/czytania :D
UsuńWiek Adeline- wiele osób mówi, że to piękny film:) Ja jeszcze nie oglądałam :)
OdpowiedzUsuńPS. Dodaję Twój blog do obserwowanych :)
Dziękuję <3
Usuńwiek Adaline mnie się bardzo podobał:) niezwykle klimatyczny:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, brakło mi tego słowa ;)
UsuńZ muzyką mam podobnie z tym, że potrafię mieć piosenkę zapętloną przez trzy miesiące ;D W tym roku wkręciło mi się "W piątki leżę w wannie" D. Podsiadło i Taco, choć to nie rynkowa nowość ;) Z Twoich ulubieńców znam Wiek Adaline i również polubiłam ten film oraz Dom z papieru, w który się wkręciłam ;)
OdpowiedzUsuńTrzy miesiące aż chyba się nigdy nie trzymałam jednej piosenki, ale wszystko przede mną :D
Usuń