Pod koniec listopada pisałam Wam o Vitanativ - czyli włoskiej marce produkującej kosmetyki do włosów. W tamtym poście opisywałam linię do włosów kręconych, a dziś przyszedł czas na serię przeznaczoną dla włosów często mytych.


W skład serii wchodzi szampon oraz dwie odżywki - jedna do spłukiwania, a druga w sprayu.

Opakowania, od poprzedniej serii różnią się tym, że mają niebieskie naklejki. W pozostałych aspektach są takie same - metalowe, z czarnymi pompkami. 

Zapach też nie wydaje mi się bardzo różnić. Kosmetyki te pachną typowo kosmetycznie, bez wyróżniajacych się specyficznych nut. 

Jeśli chodzi o założenia te serii, to producent opisuje je następująco:

Czyste włosy to przyjemność, ale częste mycie nieodpowiednimi produktami może stresować włosy i skórę głowy, zaburzając równowagę mikrobiologiczną skóry i powodując kruchość i łamliwość. Aby uniknąć tego ryzyka prezentujemy dedykowaną linię, która zawiera organiczne ekstrakty z GRANATU o działaniu regenerującym i ZIELONEJ HERBATY o funkcji remineralizującej. 

Formuła jest wzbogacona specjalną mieszanką opartą na molekułach z IMBIRU, KOMARZYCY i WINOGRON, które przywracają włosom równowagę i je wzmacniają. Nawilżenie, świeżość i blask to słowa kluczowe dla włosów, które wydają się puszyste i zregenerowane, bez rozdwajających się końcówek – idealne każdego dnia.

SZAMPON z organicznymi ekstraktami z GRANATU i ZIELONEJ HERBATY

Idealny do częstego stosowania. Zawiera organiczne ekstrakty z granatu i zielonej herbaty o właściwościach regenerujących oraz mieszankę opartą na molekułach imbiru, komarzycy i winogron o działaniu równoważącym skórę głowy i wzmacniającym włosy.

300 ml/29,99 zł

Moje włosy są cienkie, a skóra głowy lubi się przetłuszczać, więc nie tak łatwo dobrać do nich odpowiedni szampon. Jedne szampony są zbyt nawilżające i dodatkowo obciążają moje włosy, a inne za słabo myją. Ciężko znaleźć złoty środek. Z dużą dozą ciekawości podeszłam do testów szamponu Vitanativ. Tym bardziej wydawał się idealnie dopasowany do mnie, bo ja naprawdę codziennie myję włosy. Rzadko zdarza mi się robić wyjątek. 

Tak jak w przypadku poprzedniego szamponu vitanativ jaki testowałam, ten też ma żelową i dobrze pieniącą się konsystencję, która szybko i łatwo wypłukuje się z włosów. Totalnie zgadzam się, że szampon ten nadaje się do codziennego użytku, ponieważ dobrze domywa włosy, a jednocześnie nie jest rypaczem, po którym włosy wołają o odżywkę. Mogę go używać kilkanaście razy pod rząd i nie czuję, że potrzebna mi zmiana, bo włosy przyzwyczaiły się do tego który używam. 

ODŻYWKA z organicznymi ekstraktami z GRANATU i ZIELONEJ HERBATY

Idealny do częstego stosowania. Zawiera organiczne ekstrakty z granatu i zielonej herbaty o właściwościach regenerujących oraz mieszankę opartą na molekułach imbiru, komarzycy i winogron o działaniu równoważącym skórę głowy i wzmacniającym włosy.

300 ml/29,99 zł

W zasadzie odżywka też jest podobna do tej, którą testowałam poprzednio - ma kremową konsystencję i od razu przy aplikacji czuć, że otula włosy warstwą nawilżenia. Przy czym podobnie jak szampon, ją też można stosować codziennie bez obaw, że obciąży włosy po którymś użyciu z kolei. Moje włosy są bardzo na to wyczulone i wiele testowanych przeze mnie odżywek oddałam dalej, bo nie radziły sobie z moimi włosami i je przeciążały. Z tą na szczęście nie mam takiego problemu i w ciemno mogę ją aplikować, wiedząc, że uzyskam efekt zdrowych, błyszczących włosów, łatwych do rozczesania.

ODŻYWKA W SPRAYU z organicznymi ekstraktami z GRANATU i ZIELONEJ HERBATY

Dzięki ultra lekkiej formule rozplątuje włosy bez ich obciążania, szczególnie te cienkie i delikatne. Z organicznymi ekstraktami z granatu i zielonej herbaty oraz mieszanką na bazie imbiru, komarzycy i winogron, która pomaga przywrócić równowagę mikrobiologiczną skóry głowy.

100 ml/29,99 zł

Wieki nie miałam odżywki w formie sprayu, bez spłukiwania. Po części ze względu na to, że tak jak wspomniałam, ciężko bywa mi znaleźć odpowiednią odżywkę, a po drugie bałam się, że takie bez spłukiwania tym bardziej obciążą moje cienkie włosy. W tym przypadku nic takiego się nie dzieje. Oczywiście nakładam ją lekką ręką, ale takie nakładanie ułatwia też aplikator, który dozuje drobną mgiełkę. Po rozpyleniu sprayu na włosy dokładnie je przeczesuję, żeby rozdystrybuować mgiełkę na wszystkie pasma. Widzę, że mgiełka ta dodaje blasku i zdrowego wyglądu włosom. Jest fajna i na pewno z przyjemnością zużyję ją do końca.

Po raz kolejny przekonałam się, że vitanativ po prostu pasuje moim włosom i z przyjemnością zużyję te produkty, a nawet myślę, że skuszę się na nie ponownie. Tymczasem czekam z niecierpliwością, jakie inne serie pojawią się w asortymencie sklepu.

Co sądzicie o tej marce? Testowałyście jakieś kosmetyki ich produkcji?

10 komentarzy:

  1. A ja nigdy wcześniej nie widziałam kosmetyków z tej firmy. Ja w sumie też dawno nie miałam żadnej odżywki w spray'u, ale ostatnio nadrobiłam zaległości, chociaż z reguły stosuję ją i tak po 'klasycznym' produkcie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stacjonarnie to są chyba tylko w hebe. W sumie muszę spróbować używać jej też po spłukiwalnej odżywce, ale nie wiem czy to już nie będzie za dużo 🤔

      Usuń
  2. Szalejesz z postami! Ale oby jak najdłużej :D
    Powiem Ci, że ja miałam inny zamysł tej linii myślałam, że ma przedłużać świeżość włosów, a ona w sumie nie jest tak agresywna, że można stosować codziennie. Mówię w sumie o szamponie. Chyba nie jestem skuszona, bo wolę jednak ziołowe szampony :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się ułożyły posty na insta, a chcę iść równocześnie z blogiem i instagramem. Bywa to trudne, ale myślę, że nie niemożliwe. W sumie jak to napisałaś to myślę, że rzeczywiście można tak odebrać tę serię. Jednak totalnie nie zauważyłam przedłużania świeżości.

      Usuń
  3. używałam i uwielbiam tą serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam kosmetyków z tej serii, ale dobrze wiedzieć, że spełniają swoje zadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś z ciekawości się skuszę kto wie 😉 Obecnie mam zakaz kupowania nowych szamponów i odżywek do włosów 😉 Myślałam,że oprócz tego,że można tego zestawu używać do codziennego mycia to chociaż liczyłam na minimalne przedłużenie świeżości włosów...Trochę szkoda, ale widzę,że i tak warto wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to u mnie przez grzywkę to w żadnym szamponie nie odczuwam przedłużenia świeżości. Grzywka zawsze jest wyzwaniem 🙈

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :). Staram się na wszystkie odpowiadać i odwiedzać blogi komentujących ;)
Zgodnie z rozporządzeniem RODO zostawiając komentarz zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych.